10 paź Brak komentarzy admin Dermatologia , ,

Osoby, które noszą w swym ciele wiele nadprogramowych kilogramów, powinny czym prędzej wziąć się za siebie i doprowadzić swoje BMI do normalnego stanu. Niektórym bowiem wydaje się, że otyłość i nadwaga to defekty tylko wizualne, wystarczy się tym nie przejmować i problem znika. Niestety, nie jest tak dobrze. Tłuszcz zgromadzony w naszym ciele w nadmiarze ma bardzo negatywny wpływ na nasze zdrowie i może doprowadzić do wielu groźnych chorób. Problemy ze stawami czy z kręgosłupem to jeszcze najmniej poważne z nich, a te poważniejsze to cukrzyca, miażdżyca, ryzyko zawału, nadciśnienie i inne problemy krążeniowe.

Dlatego też, jeżeli nasze BMI wyniosło więcej niż 25 (co oznacza nadwagę), lub tym bardziej pokonało już granicę 30 (a to już jest otyłość), to powinniśmy skończyć z wymówkami, usprawiedliwieniami i wziąć się w końcu za siebie – czyli rozpocząć odchudzanie. Odchudzanie jest procesem długotrwałym i tak należy się do niego nastawiać. Co więcej, powolne odchudzanie jest o wiele bardziej skuteczne niż nagłe i zbyt szybkie tracenie na wadze. Bilans kaloryczny naszego organizmu (stosunek kalorii doprowadzanych do kalorii spalanych) powinniśmy więc dobrać w ten sposób, by był on ujemny nieznacznie. Mówi się, że optymalne tempo chudnięcia to jakiś kilogram na tydzień, a powyżej dwóch to jest już zdecydowanie za szybko.

W każdym razie, podstawą przy odchudzaniu jest dieta. Dieta nie oznacza jedynie jedzenia mniej, ale przede wszystkim, spożywania innego typu produktów. Tak na dobrą sprawę, jeżeli zawsze mieliśmy problemy z nadprogramowymi kilogramami i w końcu zdecydowaliśmy się coś z tym zrobić, to czeka nas stała zmiana nawyków żywieniowych na zawsze. Może brzmi to straszliwie, ale da się do tego przyzwyczaić. Gdy już w końcu zaczniemy się odżywiać zdrowo, to wręcz nie będziemy mogli pojąć tego, jak wcześniej mogliśmy w siebie pakować rzeczy, które na dobrą sprawę można by nazwać żywieniowymi śmieciami.

Przede wszystkim chodzi o to, by jeść jak najmniej produktów wysoko przetworzonych i wyjałowionych i wyczyszczonych. Przykładem są tu produkty z białej mąki – bułki, makaron, drożdżówki. Zamiast tego spożywajmy pieczywo pełnoziarniste (z pełnego przemiału, razem z otrębami) i przede wszystkim ciemne (to znaczy żytnie, orkiszowe, owsiane). Należy tu uważać na niektórych oszustów z branży piekarniczej, którzy sprzedają jasne pieczywo jako ciemne, po prostu zabarwiając je karmelem. Musimy wyrobić w sobie nawyk czytania i analizowania składu produktów.

Z czego jeszcze należy zrezygnować? Z tłuszczu zwierzęcego w postaci tłustych mięs, jakichś karczków, kiełbas, tłustych serów, a zamiast tego wprowadzić mięso chude jak kurczak, indyk, abo tłuste (ale zawierające dobry tłuszcz omega-3) ryby jak łosoś. Oczywiście przyda się duża ilość warzyw i owoców (im świeższych tym lepiej), szczególnie polecane są jabłka oraz owoce jesienne, jak na przykład marchewki. Jak już musimy skorzystać z jakiejś przegryzki, to dobrym wyborem i przede wszystkim zdrowym będą orzechy.